![](https://tuitamponaszemu.pl/wp-content/uploads/2021/03/990C10C2-6903-44E9-9487-208752024289-1140x594.jpeg)
Dzień 16 – szczęśliwy powrót z Theth i Koman
Uśmiechnięci, po przeżyciu przygody z gatunku „extreme” wyruszyliśmy do Komanu na przeprawę promową. Kilka słów na temat Albańskich dróg – asfalt jest owszem na tych krajowych, tak, i to całkiem niezły. Natomiast z tymi niższej kategorii już różnie bywa albo jest pozostałość po nim, albo przygotowanie pod, albo po prostu dziura na dziurze dziurą pogania. Słupki ograniczające, które mogłyby wieczorami ( latarnie i oświetlenie to też na razie melodia przyszłości ) wskazywać, że właśnie kończy się ulica i zaczyna się kilkudziesięciometrowa przepaść to z artystycznym nieładem ułożone jakieś tam mniejsze czy większe kamienie… Za to nawet na ‚krajówce’ można spotkać wszelkiego rodzaju zwierzynę rogatą, kopytną czy też dwa w jednym, nie zawsze na swoim pasie ruchu😂
![](https://i1.wp.com/tuitamponaszemu.pl/wp-content/uploads/2021/03/2648AA8B-FB91-4520-A2F1-5A6C85BD9574.jpeg?ssl=1)
![](https://i0.wp.com/tuitamponaszemu.pl/wp-content/uploads/2021/03/894D7C7F-60B3-4B17-A27D-FC5DC48F5CD7.jpeg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/tuitamponaszemu.pl/wp-content/uploads/2021/03/A45B574C-C1B7-45F9-990B-B7C82A8AE8C9.jpeg?ssl=1)
![](https://i0.wp.com/tuitamponaszemu.pl/wp-content/uploads/2021/03/7AFEFEA2-9432-4FDA-AE61-60934398DFEF.jpeg?ssl=1)
Tak więc spokojnie, omijając dziury dotarliśmy do Komanu, do portowego Hotelu, któremu mogłabym poświecić osobny wpis jeżeli chodzi o osobliwości. Nie mniej wchodząc do hotelowej restauracji znowu zapytaliśmy o kartę i usłyszeliśmy:
– „nie ma”.
– Aaaaaa, z uśmiechem na ustach zapytałam, czyli jest mięso, ser, sałata, ziemniaki i piwo ?
– Jest jeszcze ryba
– To poprosimy 😂😂😂😂.
I też nie było drogo…za to ryba – mmmmm…
Jeszcze wieczorem zapakowaliśmy motorek na pokład, a sami oddaliśmy się międzynarodowej integracji, głównie z kapitanami promów, które kursują z Komanu do Fierze wymieniając informacje, doświadczenia i poglądy na tematy wszelakie. Z godziny na godzinę komunikacja była coraz lepsza, padały bariery językowe i zupełnie przestawało nam przeszkadzać, że „hotel” ( jedyny zresztą, jeżeli masz ochotę wsiąść na prom, żeby popłynąć Driną ) przypomina coś bardzo szczególnego, myślę, że mistrz Hitchcock z pewnością uznałby to miejsce za idealną scenerię do jednego ze swoich filmów. Drzwi, które się nie zamykają, a jeżeli zablokuje się je krzesłem to powietrze ślizgające się przez szpary wydaje dźwięk jakby wył potępieniec, skrzypiące deski tarasu i ogólne wrażenie, że przy podmuchu wiatru budynek nieco się przybliża do tafli jeziora to tylko te lżejsze z atrybutów tego miejsca. Kawałek gumowej rurki wystający z baterii w łazience ( dodam, że i bateria i łazienka to tylko nazwy umowne w tym wypadku), toaleta w postaci ceramicznej bryły bez deski sedesowej za to z dziurami na nią to standard w każdym pokoju, natomiast, żeby wejść do jednego z nich należało najpierw otworzyć drzy ogromnej szafy, która stoi w holu… A spaliśmy tu LINK
![](https://i2.wp.com/tuitamponaszemu.pl/wp-content/uploads/2021/03/932192EB-3BCE-4161-99A4-BECA204D7323.jpeg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/tuitamponaszemu.pl/wp-content/uploads/2021/03/B67EA505-8822-4F8F-A546-4FD2456EB8D3.jpeg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/tuitamponaszemu.pl/wp-content/uploads/2021/03/8B8F449D-EE50-4AE8-A01D-8197C1A07949.jpeg?ssl=1)
![](https://i0.wp.com/tuitamponaszemu.pl/wp-content/uploads/2021/03/9D0CDAFF-7791-4C15-A6E2-D925E34F8A85.jpeg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/tuitamponaszemu.pl/wp-content/uploads/2021/03/D75E2130-B883-4919-AA64-F9F97B1066AC.jpeg?ssl=1)
Ale wino i świadomość nadchodzącej przygody spowodowały, że rano odkleiliśmy języki od podniebienia, zjedliśmy po raz kolejny bardzo ciekawe w zestawie – jajko, bułka, owczy ser, wiśniowa konfitura i kiełbasa – za to pyszne śniadanie i usadowiliśmy się na promie, żeby popłynąć obłędnie zieloną Driną do Fierzë a stamtąd ruszyć w kierunku Kosowa i jeszcze tego samego dnia spróbować dostać się do Serbii, co biorąc pod uwagę „chodną miłość” pomiędzy tymi krajami może okazać się nie takie proste…
Tego dnia jechaliśmy tak:
![](https://tuitamponaszemu.pl/wp-content/uploads/2021/03/BE953B0F-1971-414E-8950-D15F22DF1019-e1615831513681-75x75.jpeg)
![](https://tuitamponaszemu.pl/wp-content/uploads/2021/03/630CA1E0-E666-4A76-B36F-2524E89B9E34-scaled-e1615907022631-75x75.jpeg)